Żagań - Druga Strona Miasta (www.zagan.biz)

DeeDee

DeeDee

około tygodnia - dwóch (by mnie niezlokalizowały) temu byłam w PUP'ie podpisać listę bezrobotnej Laughing

pech chciał, że w porze jak paniusie urzędniczki (biu..?) popijały kawunię, w czasie tzw przerwy 10:45-11:00
przerwa w czasie pracy? ależ one są zmęczone bidule !
wyprosiły mnie z wrzaskiem!
pogubiłam się kto tu jest dla kogo ??
urzędniczki dla mnie - nawiasem ani razu nie dostałam od nich żadnej oferty pracy czy propozycji szkoleń - czy ja dla pracownic PUP'y ??
wydaje im się, ze mają jakąś władzę ??
dlatego że objeły stanowiska po znajomości i czują się niezagrożone ??

dziwny jest ten PUP

DeeDee Smile

JoannaD

Niestety, ale odnoszę takie samo wrażenie - w PUPie to my jesteśmy dla nich. Też chciałam parę razy coś załatwić, ale Panie urzędniczki były nieugięte...
A w ogóle fikcją są wszystkie dofinansowania dla nowych firm - dostają je chyba tylko znajomi szanownych pracowników...